poniedziałek, 25 czerwca 2012

Mama

Coś zaskakującego.
Wreszcie miałam dla mamy chwilę czasu. Siedziałyśmy na kanapie czekając kiedy Bąbel się obudzi. I było fajnie. Spokojnie jakoś tak. Złamałyśmy też jedno rodzinne tabu i ulżyło. Fajnie, trzeba częściej...
W ramach ilustracji puzzle od mamy (dla mnie)

sobota, 9 czerwca 2012

I nastało lato..

I znowu przerwa, ale wracam do akcji. Dziś jeszcze pod wrażeniem Miętowej Górki..