- To co wraca pan PKSem? – spytała kobieta pilot po udanym locie, który jednak nie spotkał się z entuzjazmem Porucznika Borewicza. A że prażyło słońce, zdjęła pilotkę i odsłoniła nieco dekolt kombinezonu.
- Walne sete, dziesięć AvioMarin i lecę z panią! – zmienił zdanie porucznik.
Czyż nie rozbrajające? W telewizji już wakacje, więc można odświeżyć klasykę tu i ówdzie. Można też udać się do kina na „Wojnę”, ale nie nastawiając się zbytnio na komedię. Mimo, że książkę znam dobrze to przez połowę filmu było mi mdło i mało do śmiechu. Dopiero jak przetrawiłam wszystko to się okazało, że ciągle ten film we mnie jest i w różnych sytuacjach się przypomina. Bo jednak to ekstremum mometami jest bliskie. A najlepsza zabawa to wymyślanie na bani z przyjaciółmi kto jest kto („dobra, L to Silny, B – Andżela, a ja .. Natalia czy Magda?)
- Walne sete, dziesięć AvioMarin i lecę z panią! – zmienił zdanie porucznik.
Czyż nie rozbrajające? W telewizji już wakacje, więc można odświeżyć klasykę tu i ówdzie. Można też udać się do kina na „Wojnę”, ale nie nastawiając się zbytnio na komedię. Mimo, że książkę znam dobrze to przez połowę filmu było mi mdło i mało do śmiechu. Dopiero jak przetrawiłam wszystko to się okazało, że ciągle ten film we mnie jest i w różnych sytuacjach się przypomina. Bo jednak to ekstremum mometami jest bliskie. A najlepsza zabawa to wymyślanie na bani z przyjaciółmi kto jest kto („dobra, L to Silny, B – Andżela, a ja .. Natalia czy Magda?)
to telefon też można wygrać??
OdpowiedzUsuńtroche czasu mi zajelo zanim skumalam do czego pijesz:) a ty sie strzelnicy przyjrzales! niezly okaz co, gdybys byl ciekaw zdjecie sprzed 2 lat, Bydgoszcz
OdpowiedzUsuń